Wodór cz. 2
Woda należy do związków, jak nazywają trwałych, to jest niełatwo się rozkłada. Jednakże i ona nie może oprzeć się działaniu tak potężnych czynników jak wysoka temperatura i prąd elektryczny. Rozkład wody przez ciepło odbywa się wśród szczególnych okoliczności, które musimy poznać nieco bliżej. Para wodna, ogrzana do 900 stopni zaczyna się rozkładać na tlen i wodór, lecz ponieważ dwa te gazy w tejże samej temperaturze na powrót łączą się z sobą, rozkład przeto jest jak gdyby zamaskowany przez odwrotne zjawisko tworzenia się pary wodnej. W miarę jednak, jak temperatura wzrasta, łączenie się wodoru z tlenem staje się coraz bardziej utrudnionym, aż na koniec w cieple 2500 stopni rozkład jest zupełny, cała ilość użytej wody rozpada się na pierwiastki tlen i wodór, ponieważ to ostatnie już w tak wysokiej temp. łączyć się z sobą nie mogą. Zjawisko to jest podwójnie ważne: raz jako dowód (jakich później poznamy bardzo wiele), że ciepło, do pewnych granic posunięte, sprzyja łączeniu się ciał, a nawet w wielu razach jest jego niezbędnym warunkiem, gdy poza tymi granicami działa przeciwnie, to jest wywołuje rozkłady; powtóre, na zjawisku rozłożenia wody przez ciepło widzimy przykład ciekawego i ważnego procesu, zwanego dysocjacją. Dysocjacja polega na tym, że części składowe związku zaczynają rozdzielać się między sobą pod wpływem ciepła, skoro temperatura została doprowadzona do pewnej wysokości.