Tlen cz. 7
Jeżeli jednak spalimy świecę na sposób, żeby tworzące się podczas palenia gazy nie uchodziły w atmosferę, lecz były zatrzymane, to łatwo przekonać się będziemy mogli, że ich ciężar jest większy od ciężaru świecy.
Wszystkie ciała, które mogą płonąć w powietrzu, palą się i w czystym tlenie – ponieważ Zaś w powietrzu znajduje się wielka ilość azotu, pieniającego żadnego udziału w utlenieniu, lecz rozrzedzającego jak gdyby tlen i pochłaniającego znaczną ilość ciepła, które się wytworzyło skutkiem utleniania, przeto w czystym tlenie zjawisko palenia się jest daleko żywsze, niż w powietrzu. Niektóre ciała niepalne w powietrzu a przynajmniej trudno palne – w czystym tlenie palą się za ogrzaniem. Tak między innymi zachowuje się żelazo.
Pomiędzy wyrazami „palenie się“ a „utlenienie” ściśle biorąc nie powinniśmy robić różnicy. Z przyzwyczajenia jednak pod nazwą utlenienia rozumiemy zwykle zjawiska odbywające się z wolna i w których skutkiem tego w danej jednostce czasu wydziela się niewielka ilość ciepła, tak że podwyższenie temperatury albo wcale dostrzec się nie daje, albo też jest tak nieznaczne, że nie może doprowadzić do wytwarzania światła.